niedziela, 23 grudnia 2012

Wtedy jest Boże Narodzenie


,,Gdyby każda noc w naszym życiu mogła być jak noc Bożego Narodzenia, rozjaśniona światłem wewnętrznym... ‘’ – brat Roger
 
Boże Narodzenie tuż, tuż…. Szał zakupowy, choinka, prezenty, wielkie gotowanie, sprzątanie. Tak wyglądały wszystkie moje Boże Narodzenia w Polsce, w moim domu. Tutaj w Afryce, jest zupełnie inaczej. Mogą to być święta trudne dla mnie. Bo z dala od bliskich, których kocham, z dala od polskiej, niepowtarzalnej tradycji. Ale dzięki temu, tutaj powoli zaczynam odkrywać sens Bożego Narodzenia. Bo moje Boże Narodzenie będzie pośród tych wszystkich najbardziej odrzuconych i zagubionych. Moje Boże Narodzenie będzie pośród ciemności, mojej własnej jak i moich dzieci.  A czy Pan Jezus nie narodził się właśnie w nocy w ciasnej i zimnej stajence? Czy nie został odrzucony? Swoi go nie przyjęli.

"Boże Narodzenie" to dostrzeżenie Boga w naszym bliźnim. To radość jaka płynie z dawania siebie innym. Boże Narodzenie jest radością Boga, który rodzi się w ludzkich sercach i człowieka, którego Bóg odnajduje. Narodzenie Miłości... Moje Boże Narodzenie to szukanie Boga w drugim człowieku, szczególnie w tym najbardziej uciśnionym.



Pragnę złożyć życzenia wszystkim, którzy czytają tego bloga, wszystkim którzy mnie wspierają  ale i też tym zagubionym, tym którzy stracili nadzieję i przemierzają głębokie ciemności nocy.

Niech czas Bożego Narodzenia będzie dla Ciebie i dla mnie czasem pełnym pokoju i radości z narodzenia Pana...czasem, w którym zaczniemy nowe życie, życie z miłością. Niechaj Maleńki Jezus nauczy nas kochać i być kochanym,  i dostrzegać Boże oblicze w każdym napotkanym człowieku. 


Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata
i wyciągasz do niego ręce,
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy milkniesz, aby wysłuchać,
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad,
które jak żelazna obręcz uciskają ludzi
w ich samotności,
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei "więźniom",
tym, którzy są przytłoczeni ciężarem fizycznego,
moralnego i duchowego ubóstwa,
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze,
jak bardzo znikome są twoje możliwości
i jak wielka jest twoja słabość,
jest Boże Narodzenie.

Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg
pokochał innych przez ciebie,

Zawsze wtedy,
jest Boże Narodzenie.

-bł. Matka Teresa z Kalkuty




1 komentarz:

  1. http://www.youtube.com/watch?v=FVem8vcunoc

    Monisiu niech w Tobie również narodzi się to co najważniejsze: Wiara, Nadzieja i MIŁOŚĆ !
    P.s Kocham Cię, zapomniałaś podzielić się z nami co jadłaś w noc wigilijną :)

    OdpowiedzUsuń